środa, 25 listopada 2015

Wieniec adwentowy

Czy słyszeliście o tradycji związanej z wieńcem adwentowym? Polega ona na zapalaniu kolejno czterech świec w cztery niedziele adwentu. Symbolizują one czas oczekiwania na Boże Narodzenie. Dziś chcę Wam pokazać moją, bardzo prostą wersję wieńca adwentowego. 

Potrzebujemy:
- 4 świeczuszki typu tealight
- papierowe gwiazdki (albo orzechy, szyszki, laski cynamonu, małe bombki, filcowe poponiki i co wam tylko przyjdzie do głowy;)
- płytki koszyczek




To wszytko! Nasz wieniec jest gotowy. Wystarczy w kolejne niedziele adwentu zapalać po jednej świecy.








 A Wy zrobiliście już swój adwentowy wieniec?

Pozdrawiam!
TęczowaSowa


piątek, 20 listopada 2015

Andrzejki

Andrzejki zbliżają się wielkimi krokami. Tego dnia możemy bezkarnie sobie powróżyć. Któż z nas nie chciałby znać przyszłości? A jeśli wróżba pójdzie nie po naszej myśli? Przecież to tylko zabawa! 
Czas pomyśleć, jakie wróżby i zabawy chcemy wykorzystać podczas naszej zabawy andrzejkowej. Oto kilka moich propozycji:

1. Lanie wosku (oczywiście;)

źródło

To najpopularniejsza wróżba andrzejkowa i każdy ją zna, ale dla porządku wytłumaczę. Polega ona na przelewaniu roztopionego wosku przez ucho od klucza do naczynia z zimną wodą. Wosk momentalnie zastyga i powstają z niego fantazyjne kształty. Cienie rzucane przez nie na ścianę mogą nam sugerować, co nas czeka w przyszłości.


2. Andrzejkowe serce

źródło
źródło

Papierowe serca z wypisanymi imionami płci przeciwnej należy przekuć szpilką (ale nie wolno zaglądać, jakie imię się przebija!). Imię przez na przebite to imię naszej przyszłej miłości.


3. Wróżba z jabłkiem

źródło
Obieramy jabłko tak, aby skórka była jak najdłuższa i w jednym kawałku. Rzucamy skórkę przez lewe ramię. W jaką literę ułożą się obierki, taka będzie pierwsza litera imienia naszego wybranka.


4. Wyścig butów

źródło

Każdy uczestnik zabawy zdejmuje jednego buta i układa w szeregu zaczynając od miejsca najbardziej oddalonego od drzwi. Kiedy buty się skończą, przekłada się ostatni but na miejsce pierwszego. Czyj but pierwszy wyjdzie za próg, ten pierwszy zmieni stan cywilny.


5. Ciasteczka z wróżbą

źródło

Takie ciasteczka możemy kupić gotowe, ale możemy też przygotować je samodzielnie. Wtedy mamy możliwość decydowania, jakie wróżby znajdą się w środku. A jeśli wróżba nam się nie spodoba, to zawsze mamy ciasteczko na pocieszenie:)


6. Łowienie jabłek


źródło


Do dość pojemnego naczynia wlewamy wodę i wrzucamy kilka jabłek. Zabawa polega na tym, aby wyłowić jabłko tylko przy pomocy ust (a właściwie zębów;) w jak najkrótszym czasie. Jest to trudniejsze, niż może się wydawać! Co prawda jest to raczej tradycja halloweenowa, ale moim zdaniem świetnie wpisuje się w andrzejkowy klimat.

To wszystkie propozycja, jakie mam dla was na dziś. A która wróżba andrzejkowa należy do waszych ulubionych?

Pozdrawiam!
TęczowaSowa

niedziela, 15 listopada 2015

Biscornu



Biscornu (po polsku powiedzielibyśmy: igielnik) zawładnęło blogosferą już jakiś czas temu. Dziś każdy szanujący się twórca DIY ma wykonane samodzielnie biscornu. Ja również podążyłam tym śladem i swoje biscornu wykonałam już ładnych kilka miesięcy temu. Dziś nadszedł czas, aby wam je pokazać w pełnej krasie.



Jak widzicie wzór po obu stronach jest taki sam, zmieniłam tylko kolory. Zdecydowałam się na połączenie różu i niebieskości. Moje dzieło wykonałam techniką haftu krzyżykowego, a wzór pochodzi z czeluści Internetu:)






Wykonanie takiego biscornu jest całkiem proste. Potrzebujemy:

- wzór (chyba że jesteśmy bardzo zdolni i wymyślamy go na bieżąco:)
- kanwa
- mulina w odpowiednich kolorach
- igła do wyszywania
- wata
- zwykłe nici i igła
- 2 guziki

Wyszywamy wzór na kanwie w ten sposób, aby mieć kwadraty jednakowej wielkości. Wycinamy je z około  2 cm zapasu i następnie zszywamy. To jest najtrudniejsza część: podczas szycia nie przykładamy do siebie kwadratów rogami, ale róg jednego kwadratu ma znajdować się w połowie długości boku drugiego kwadratu. Jeśli brzmi to niezrozumiale, to jestem pewna że analiza zdjęć rozjaśni mój opis:) Oczywiście kwadraty przykładamy do siebie prawymi stronami, tak, aby później je wywinąć prawą stroną na wierzch. Gdy zostanie nam do zszycia ostatni brzeg, wywijamy naszą pracę i wypełniamy watą. Zszywamy pozostawiony otwór. Na środku biscornu wbijamy igłę z nitką i przyszywamy  guziki, każdy po jednej stronie, na tyle mocno, aby utworzyło się zagłębienie. Na tym etapie można zakończyć pracę, ja dodałam jeszcze warkoczyk dookoła szwu. I gotowe!

Teraz jeszcze parę zbliżeń:




Biscornu może być wykonane wieloma innymi technikami: szydełko, druty, koronka, haft koralikowy. W sieci jest mnóstwo inspiracji, każdy może znaleźć coś dla siebie. Dajcie znać, co myślicie o takim igielniku.

Pozdrawiam!
TęczowaSowa

sobota, 7 listopada 2015

Dywan ze sznurka

W poście na temat dokonanej metamorfozy przedpokoju (klikajcie TU) mogliście oglądać wykonany przeze mnie dywan ze sznurka. Do zrobienia go użyłam szydełka nr 10 i około 3,6 km (!) sznurka bawełnianego. Był to najdłuższy etap zmiany przedpokoju, ponieważ wyszydełkowanie takiego olbrzyma to dość pracochłonne zajęcie:) Jednakże jestem bardzo zadowolona z końcowego efektu. 








Ta prześwitująca biała krateczka to siatka antypoślizgowa.


Podczas pracy nad dywanem nie korzystałam z żadnego konkretnego wzoru, po prostu robiłam 4 rządki zwykłymi słupkami, 4 rządki techniką filetową i tak na przemian, aż do uzyskania pożądanej długości. Dywan robi ogromne wrażenie, szczególnie pięknie wygląda na podłodze w kontrastującym kolorze. 

A wam jak się podoba?

Pozdrawiam!
TęczowaSowa