sobota, 24 października 2015

Peeling



Do prezentu dla siostry z poprzedniego posta dołączyłam peeling DIY. Oprócz właściwości złuszczających nadaje się również do mycia ciała. Zawiera też składniki nawilżające, więc po użyciu nie trzeba się już nacierać żadnymi balsamami. Dzięki temu jest naprawdę praktyczny i stanowi świetną alternatywę dla kosmetyków drogeryjnych.

Do wykonania naszego peelingu potrzebujemy:
- 1 kostka mydła
- 1/2 szklanki dowolnego oleju (ja użyłam olejku migdałowego, ale może być np: oliwa z oliwek)
- 1 szklanka dowolnego cukru (byle nie pudru;)
- opcjonalnie barwniki spożywcze, aromaty zapachowe, itp

Mydło trzemy na tartce, dodajemy olej i mieszamy aż składniki się połączą. Następnie cukier i znów mieszamy. To wszystko, jeśli chodzi o bazę. Peeling możemy już w takiej postaci użytkować, ale możemy go też trochę udoskonalić. Ja zmieniłam kolor i zapach, dodając mieloną kawę.




Najniższa warstwa jest bez dodatku kawy, z każda kolejną kawy jest coraz więcej, więc i kolor jest mocniejszy. Dzięki temu uzyskamy też ciekawy efekt ombre.

Słoiczek także ozdobiłam własnoręcznie. Wykorzystałam materiały, które miałam już w domu, a efekt jest całkiem fajny. Najbardziej podobają mi się różowe kamyczki:)






A wy co sądzicie o kosmetykach DIY?

Pozdrawiam!
TęczowaSowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz